piątek, 5 lutego 2016

Może obejrzymy jakiś film?


Cześć, Wam! Dziś pora na małe wyzwanie filmowe! Lubicie oglądać filmy? Ja przyznam się szczerze, że nigdy nie odczuwałam większej potrzeby oglądania każdej jednej nowości, czy każdej jednej telewizyjnej propozycji. Czasem coś obejrzałam, jasne - ale nie zmienia to faktu, że jednak w sferze filmu mam ogromne zaległości i o ile jakieś tytuły kojarzę, gdzieś coś o nich słyszałam, o tyle większości z nich na oczy nie widziałam. ;)

środa, 3 lutego 2016

Zmiany, zmiany, zmiany



Cóż, czas na zmiany nadszedł szybciej, niżbym przewidywała. Ale tak to już jest mając słomiany zapał, co rusz jakieś nowe pomysły i skłonności do wielokrotnego zmieniania zdania. Jak widać, przynudzam wystarczająco, by nie trafiało to do nikogo. :) Dlatego też nie widzę sensu w codziennym produkowaniu się na siłę. Ale co drugi dzień - hm, chyba będzie już okej. No albo mniej więcej co drugi dzień. Co też tam sobie ubzdurzyłam tym razem?

poniedziałek, 1 lutego 2016

Padłeś? Powstań...


Ehh, no cześć... Z bólem serca i ogromnymi wyrzutami sumienia, przyznaję... jak to w życiu bywa - każdy się czasem potyka. I choć ostatnimi czasy dobrze mi już szło.. tak, ja też się potknęłam. Miniony tydzień nie był najłatwiejszy. Okej, był trudny, stresujący, frustrujący, było ciężko. I w dodatku ciągle chodziło za mną coś dobrego. No cóż, no poległam. Ale tylko trochę!

niedziela, 31 stycznia 2016

Czas na relaks #2


Czas na kolejne podsumowanie! Ehh... Tak bardzo chciałam, by ten rok był równie wyjątkowy, jak miniony. A tu niewiele się zapowiada. Jasne, dam mu szansę. I tak nic innego zrobić nie można. Ale nie podoba mi się ten początek, nie tego się spodziewałam, nie tego chciałam. Jest średnio. Niby stabilnie. Ale mocno średnio. I przykro.