Już z nieco lepszym humorem, już w domu, już po zważeniu. Jak się ma sytuacja? Już zdaję relację. Początek tygodnia był nawet całkiem niezły, trzymałam się dzielnie, nie podjadałam, podążałam za ułożonym sobie jadłospisem - na który swoją drogą za chwilę pozwolę Wam zerknąć. Dietowanie nieco zaburzył mi weekend, ale cóż, byłam na to przygotowana, brałam to pod uwagę, zaakceptowałam ten fakt :)
25.01.2016 - waga = 50,6 kg
1.02.2016 - waga = 52,1 kg
8.02.2016 - waga = 52,6 kg
8.02.2016 - waga = 52,6 kg
15.02.2016 - waga = 52,7 kg
22.02.2016 - waga = 52,0 kg
Nie bardzo ogarniam. No ale niech będzie, określmy ten stan rzeczy jako stabilny. Trochę odpuszczam. Nie po trupach do celu. Bez ciągnięcia na ostatnich energetycznych oparach. Na spokojnie, powolutku, krok po kroku. Przecież się nie spieszy. Przecież nie jest źle. Po prostu może być lepiej. No i będzie. :)
A teraz obiecany jadłospis :)
A teraz obiecany jadłospis :)
Dzień 1
Śniadanie: Paprykowa jajecznica z grzankami, szczypiorkiem i chudą szynką
Drugie śniadanie: sałatka owocowa
Obiad: ziemniaki, ogórek konserwowy, jogurtowo-ziołowe kąski kurczaka
Popołudniowy posiłek: Naleśniki z powidłem śliwkowym i kremem kawowym
Kolacja: kanapki z grahama, z chudą szynką, wędzonym serem żółtym, pomidorem i zielonym ogórkiem
Dzień 2
Śniadanie: Bułka z ziarnami dyni, chudą szynką, wędzonym serem żółtym, pomidorem i zielonym ogórkiem
Drugie śniadanie: Sałatka owocowa
Obiad: Trójkolorowy makaron z serem
Popołudniowy posiłek: Placuszki marchewkowe
Kolacja: Twarożek
Dzień 3
Śniadanie: Kanapki z grahama, z chudą szynką, wędzonym serem żółtym, pomidorem, papryką i zielonym ogórkiem
Drugie śniadanie: sałatka owocowa
Drugie śniadanie: sałatka owocowa
Obiad: Ziemniaki z jajkiem sadzonym i mixem sałat
Kolacja: Graham z makrelą
Dzień 4
Śniadanie: Jajecznica ze szpinakiem, grzankami, szczypiorkiem i chudą szynką
Drugie śniadanie: Gotowana marchewka
Obiad: Filet z kurczaka z warzywami na patelnię
Popołudniowy posiłek: Wafle ryżowe
Kolacja: Kremowy jogurt kokosowo-migdałowy
Hej, hej! :) A myślisz, że byłaby szansa, by jakoś bardziej rozpisać to menu? Mam tu na myśli - z rozkładem makro? Byłoby fajnie! :)
OdpowiedzUsuńDzień 4 chyba najlepszy. ;)
OdpowiedzUsuńCiekawy blog! ♥
Każdy może znaleźć coś dla siebie... ;)
Aż mi się jeść zachciało *-* Dzień 2 najlepszy :3
OdpowiedzUsuńpaciulek.blogspot.com
Aż mi się jeść zachciało *-* Dzień 2 najlepszy :3
OdpowiedzUsuńpaciulek.blogspot.com