Może ktoś zauważył, może nie, więc tak tylko słowem wstępu wspomnę, że w ostatnich dniach blog przeszedł drobne modyfikacje - zarówno pod względem wyglądu, jak i treści. No i tym też sposobem pora dziś na pierwszy typowy piątek we dwoje. Cykl ten rozpocznę małym wprowadzeniem do tematu, no a prościej mówiąc - definicją. Definicją miłości. No i tak zupełnie przypadkiem jest dziś osiemnasty... ;> To dobry dzień, by poruszać taki, a nie jakiś inny temat. Kto uważnie wszystko czyta, ten już wie, że tutaj nie jest to pierwsza lepsza, pozbawiona jakiegokolwiek znaczenia, liczba :D
Do rzeczy - definicja miłości. Ale czy istnieje w ogóle jedna, właściwa definicja tego słowa? Może to ze słowami w ogóle niewiele ma do czynienia? Może to nie słowa, a czyny? A może to tylko czyste reakcje chemiczne, zachodzące w mózgu człowieka?
Jakby na to nie spojrzeć, z każdej strony zdaje się, że miłość to skomplikowana sprawa. I tak jest w istocie. Dziś przyjrzymy się tematowi z nieco naukowego punktu widzenia i zobaczymy też, co do powiedzenia na ten temat ma psychologia. Całość uzupełnimy kilkoma luźnymi refleksjami.
To miłość sprawia, że życie nabiera barw, a świat się kręci. To miłość często uchodzi za główną siłę sprawczą, dodaje skrzydeł i sprawia, że niemożliwe staje się możliwe. To silne uczucie, które silnie wpływa na ludzi. Przecież niemal każdy z nas pragnie miłości, chce kochać i być kochanym - nawet jeśli nie zawsze chce się do tego przyznać. Jest w tym wszystkim coś magicznego. Coś, co sprawia, że na twarzy pojawia się uśmiech, a serce szybciej bije.
Jakby na to nie spojrzeć, z każdej strony zdaje się, że miłość to skomplikowana sprawa. I tak jest w istocie. Dziś przyjrzymy się tematowi z nieco naukowego punktu widzenia i zobaczymy też, co do powiedzenia na ten temat ma psychologia. Całość uzupełnimy kilkoma luźnymi refleksjami.
To miłość sprawia, że życie nabiera barw, a świat się kręci. To miłość często uchodzi za główną siłę sprawczą, dodaje skrzydeł i sprawia, że niemożliwe staje się możliwe. To silne uczucie, które silnie wpływa na ludzi. Przecież niemal każdy z nas pragnie miłości, chce kochać i być kochanym - nawet jeśli nie zawsze chce się do tego przyznać. Jest w tym wszystkim coś magicznego. Coś, co sprawia, że na twarzy pojawia się uśmiech, a serce szybciej bije.
Skoro coś istnieje, to musi mieć swoją definicję, jakiś opis, jakieś ramy. A tymczasem... no jest z tym ciężko. Według encyklopedycznej definicji, miłość to określone uczucie, rodzaj relacji międzyludzkiej. A to przecież tylko puste słowa, frazes. A jednak ludzie już niejednokrotnie udowodnili, że miłość to coś więcej niż tylko puste hasło. Niejednokrotnie wykorzystywali ją w sztuce, niejednokrotnie stanowiła inspirację dla dzieł literackich czy malarskich. Stanowi ona ważny aspekt życia człowieka i zaryzykuję nawet stwierdzenie, że jest ona sensem jego życia. Naszego życia.
Są tacy, którzy uciekają od cierpienia miłości. Kochali, zawiedli się i nie chcą już nikogo kochać, nikomu służyć, nikomu pomagać. Taka samotność jest straszna, bo człowiek uciekając od miłości, ucieka od samego życia.
Psycholog, Robert Sternberg, mówiąc o miłości, zamyka ją w sześciu punktach, dzieli ją na sześć typów:
więź, zadurzenie, pusta miłość, miłość namiętna, miłość przyjacielska, miłość oddana.
Każde hasło można szczegółowo i obszernie rozpisać, ale.. po co? Mimo wysiłku, jaki z pewnością włożył w stworzenie i opracowanie swoich teorii, myślę, że nie wyczerpał tematu. Bo wyczerpać się go zwyczajnie nie da. Jeśli definiowanie Sternberga jest największym osiągnięciem psychologii w tym temacie, to ja podziękuję. To trochę tak, jak gdyby przykładowo wydawcę zapytać o to, czym jest książka. A ten odpowiedziałby, że jest ona zadrukowanym plikiem kartek, które w dodatku przynoszącym nieszczególnie wysokie zyski. Trochę takie mijanie się z celem.
O miłości wiemy niewiele. Z miłością jest jak z gruszką. Gruszka jest słodka i ma kształt. Spróbuj zdefiniować kształt gruszki.
To trochę też tak, jak definiowanie oczywistych oczywistości. Każdy wie, o co chodzi, każdy wie, co to jest, ale - no właśnie, każdy ubierze to w inne słowa.
Miłość to pomieszanie podziwu, szacunku i namiętności. Jeśli żywe jest choć jedno z tych uczuć, to nie ma o co robić szumu. Jeśli dwa, to nie jest to mistrzostwo świata, ale blisko. Jeśli wszystkie trzy, to śmierć jest już niepotrzebna - trafiłaś do nieba za życia.
Miłość, to wspólne podążanie w tym samym kierunku. To podnoszenie drugiej osoby, gdy ta upada, ale także i wsparcie, gdy my się potykamy. To wzajemny szacunek, czułość i troska. To nauka kompromisów i sztuka komunikacji. To pragnienie szczęścia drugiej osoby. To chęć dzielenia się wszystkim, każdym najmniejszym nawet przeżyciem, każdą chwilą z drugą osobą. To uśmiechanie się, bo druga osoba się uśmiecha. To drobiazgi, które złożone w całość tworzą razem coś pięknego, coś magicznego.
A jaka jest Wasza definicja miłości? Podejdźcie do tematu kreatywnie i podzielcie się swoimi refleksjami w komentarzach! :)
''To trochę też tak, jak definiowanie oczywistych oczywistości. Każdy wie, o co chodzi, każdy wie, co to jest, ale - no właśnie, każdy ubierze to w inne słowa.''
OdpowiedzUsuńZgadzam się ! :) Powiem szczerze ,że l-u-b-i-ę Twoją definicję miłości, jest nieco podobna do moje.. ale jednak inna (:! P-o-z-d-r-a-w-i-a-m ! :**
http://blueroyallife.blogspot.com/(moja twórczość,wiersze,itp.)
Dziękuję :) Również pozdrawiam :*
UsuńMiłości nie da się opisać prostymi słowami, skupia się raczej w prostych czynach: w dbaniu o drugą osobę w chorobie, przyniesienie herbaty nawet, gdy o to nie prosiła, zrobieniu czegoś za nią, by odpoczęła... Miłość to przywiązanie i odpowiedzialność za drugą osobę.
OdpowiedzUsuńDobrze powiedziane! :)
UsuńEch, to dosyć obszerny temat.... Można by pisać i pisać i każdy coś nowego mógłby jeszcze dodać... :-) PS. Właśnie zauważyłam, że chcesz książki Trudi przeczytać - wszystkie je mam i czytałam! Polecam gorąco! Wciągające i świetne się je czyta! :-) Daj znać, jak już przeczytasz i jakie będą wrażenia ;-)
OdpowiedzUsuńTak? Super, czyli zapowiada się naprawdę ciekawa lektura! :D Już nie mogę się doczekać, aż znajdę wolną chwilę, by na spokojnie dać się wciągnąć tej serii :) Jak przeczytam, to na blogu obowiązkowo o wrażeniach napiszę :)
UsuńJeju, jestem Tobą w zupełności oczarowana!
UsuńBardzo podoba mi sie cytat z gruszką!
OdpowiedzUsuńSuper, że podjęłaś sie zdefiniowania miłosci, mało osób to robi, jest to trudne, a tobie udało sie świetnie! :)
Obserwuję i licze na to samo ;)
http://roksanaphotoechelon.blogspot.com/
Też mi się ta gruszka wyjątkowo spodobała :)
UsuńDziękuję, też obserwuję ;)
dla mnie miłością jest człowiek. mama, tata, brat czy siostra. :)
OdpowiedzUsuńDla jednych może prosta, ale prawdziwa i piękna definicja :)
UsuńDla mnie miłość to banały. Banały dnia codziennego, uśmiech od razu po przebudzeniu - taki tylko dla mnie, pójście gdzieś, nawet, jeśli nie ma się ochoty, takie głupie uważaj na siebie, jak się wychodzi gdzieś samemu. Drobne oznaki wielkiej miłości. Pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńWłaśnie takie banalne drobnostki, złożone w całość, tworzą coś pięknego i niepowtarzalnego :)
UsuńRównież pozdrawiam :)
Spodobały mi się te cytaty. :) Bardzo przyjemny post.
OdpowiedzUsuńmój blog :)
Dziękuję :)
Usuńbrak. to sie czuje! :)
OdpowiedzUsuńNie wszystko da się zamknąć w słowach i sztywnych definicjach - racja, to się po prostu czuje, to się po prostu wie :)
UsuńMiłość. Prawie każdy odpowie że wie co to jest ale nie każdy zada sobie trud opisania czym dla niego jest owe uczucie. Niektórzy od razu podzielą ją na wiele typów. Inni znowu mają tylko jeden typ z którym czują się najlepiej :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://najlepszeksiazkiever.bloog.pl
Zgadza się, każdy rozumie ją na swój własny sposób :)
UsuńRównież pozdrawiam :)
mówił ci ktoś że jesteś wspaniałą blogerką ? naprawde świetnie piszesz i się do tego nadajesz. Ja nie umiem opisać miłości niestety.. a paru slowach moge ja przedstawic ~~ zaufanie, szacunek, cierpliwosc, zawsze moge na sobie polegac, nigdy siebie nie zostawia jak ktos bedzie na dnie~~
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
http://little-mooon.blogspot.com
Dziękuję :3 Pozdrawiam serdecznie! :)
UsuńHmm milosc ;)
OdpowiedzUsuńmilosc jest piekna jak jest prawdziwa;)
Słuszne spostrzeżenie! :)
Usuńtak naprawdę to nigdy jeszcze nie zakochałam się tak na serio. każdy chyba marzy o wspaniałej i wiecznej miłości jednak czy XXI wiek daje nam takie możliwości? ??
OdpowiedzUsuńwww.amprojekty.blogspot.com
Wszystko w życiu ma swój czas, wszystko jeszcze przed Tobą! :) Hm, myślę, że w naszych czasach taka miłość jest możliwa - to wszystko zależy od konkretnego przypadku. Jest to trudne, czasem potrzeba odrobiny szczęścia i przypadku, ale nigdy nie mów nigdy ;)
UsuńMiłość spotykamy wszędzie, jednak gdy do nas przyjdzie jesteśmy zaskoczeni. Bez miłości nie było by ludzi. :D
OdpowiedzUsuńhttp://jestem-ksiazkoholiczka.blog.pl/
Coś w tym jest! :D
UsuńCiekawe posty, miła lektura. Miłego dnia i pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńZainteresowanych rzeczami handmade zapraszam http://bepopcorn.blogspot.com/
Wow, u Ciebie to się dopiero ciekawie dzieje! :) Jestem pod wrażeniem, będę na bloga wpadać, pozdrawiam :)
Usuńświetna definicja miłości co wiąże się z ciekawym postem :).
OdpowiedzUsuńP.S Fajne cytaty ;).
Obserwuje i liczę na rewanżyk, pozdrawiam :*.
http://tutajswiatsiekreci.blogspot.com/
Wybór cytatów nie był łatwy, cieszę się, że przypadły do gustu :)
UsuńRównież obserwuję i pozdrawiam :)
Post fajny i to bardzo
OdpowiedzUsuń;)
UsuńPost fajny i to bardzo
OdpowiedzUsuńŚwietnie to wszystko ujęłaś, naprawdę. Czytałam wiele postów na temat miłości i tylko Twój przypadł mi do gustu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
zapraszam:
http://millie-milllie.blogspot.com/
Dziękuję, również pozdrawiam :)
Usuńbardzo mi się podoba twoja definicja miłości, świetnie to napisałaś ♥
OdpowiedzUsuń♥ xyu.xyuki ♥
Dziękuję :)
UsuńMoim zdaniem miłości nie da się zdefiniować i każda tego próba jest nieudana. Zawsze, gdy ktoś pyta mnie, czym dla mnie jest miłość, to odpowiadam: Jeśli kogoś kocham to nie za coś, ale mimo wszystko. - I to jest chyba najważniejsze. Być przy swoich bliskich, przy osobach które kochamy, pomimo wszystko! ;)
OdpowiedzUsuńhttp://gronercik.blogspot.com/
"Jeśli kogoś kocham to nie za coś, ale mimo wszystko." - pięknie powiedziane! Słuszne, piękne i prawdziwe :)
UsuńDefinicja miłości jest szeroka i głęboka jak morze. Każdy widzi ją pod innym kątem ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam na wczorajszy post ;)
http://nieczyporowska.blogspot.com/2016/03/firmy-sponsorujace-drugie-spotaknie.html
Coś jest w tym spostrzeżeniu :)
Usuńciekawy post:) miłość - temat rzeka, zależy jak na nią spojrzymy :)
OdpowiedzUsuńobserwuję :)
Jak to mówią - punkt widzenia zależy od punktu siedzenia :D
UsuńRównież obserwuję, pozdrawiam :)
Miłość w życiu jest potrzebna. Fajny blog. Poczytam resztę postów w wolnej chwili. Obserwuję i zapraszam do siebie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Również obserwuję, bardzo fajnie tam u Ciebie, będę wpadać częściej, pozdrawiam! :D
Usuń